Decyzja środowiskowa dla tunelu pod torami – na przełomie marca i kwietnia.

Decyzja środowiskowa dla tunelu pod torami – na przełomie marca i kwietnia.

2024-01-24 0 przez MalopolskaInfo24
Podziel się

 

NOWY TARG. Kiedy wreszcie komunikacyjny węzeł gordyjski w ul. Ludźmierskiej zostanie rozwiązany i znikną coraz dłuższe „korki”? Te pytania zintensyfikowały się, gdy przed świętami został wznowiony ruch pociągów na trasie Chabówka – Zakopane.

 

Przypomnijmy, że na razie inwestor, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie, uzgodnił z miastem preferowaną koncepcję bezkolizyjnego skrzyżowania arterii wschód – zachód z torami kolejowymi. Procedura decyzyjna jest w toku. Ale są też uwagi i protesty.

 

– Cel, jaki przyświecał temu zadaniu, to przede wszystkim poprawa płynności na drodze wojewódzkiej 957 i na skrzyżowaniu tej drogi z linią kolejową nr 99 w Nowym Targu – przypomina Katarzyna Węgrzyn-Madeja, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. – Już w tej chwili borykamy się z korkami i dużymi zastojami na tym skrzyżowaniu przy średniodobowym ruchu ok. 20 tysięcy pojazdów.

 

Rozpoczęte rzez Zarząd Dróg Wojewódzkich prace koncepcyjne zaowocowały wytrasowaniem czterech wariantów wraz z podwariantami. Do dalszego procedowania, po konsultacjach z miastem, został wybrany wariant przejścia pod torami w konstrukcji oporowej.

 

– Droga biegnie śladem istniejącej ul. Ludźmierskiej i ul. Kolejowej – zarysowuje przyszłą trasę pani dyrektor Madeja. – Rozpoczyna swój bieg na skrzyżowaniu ul. Ludźmierskiej z osiedlem Bór, następnie przecina infrastrukturą skrzyżowanie z ulicami Składową, Ceramiczną, Kolejową, a także z linią kolejową i kończy swój bieg w rejonie skrzyżowania drogi wojewódzkiej z ul. Marii Pajerskiej. Ten wariant został wybrany jako preferowany do pozyskania decyzji środowiskowej, a spodziewamy się jej na przełomie pierwszego i drugiego kwartału. Po uzyskaniu decyzji środowiskowej czekają nas jeszcze kolejne prace projektowe. Zakładamy, że jeszcze około dwóch lat będzie nam potrzebne do uzyskania decyzji zezwalającej na realizację tego zadania.

 

Żeby uzyskać decyzję ZRID, trzeba bowiem zlecić projekt budowlany, który będzie podstawą do jej wydania, ale na rozpoczęcie robót pozwoli dopiero projekt wykonawczy.

 

– Pierwsze prace budowlane zakładamy w latach 2025 – 27 – deklaruje szefowa krakowskiego Oddziału. – Jeżeli chodzi o koszty, inwestycja nie należy do tanich, ponieważ tutaj musimy wykonać bezkolizyjne skrzyżowanie dwupoziomowe i szacunkowy koszt robót budowlanych na dzisiaj to ok. 90 milionów – wraz z wykupami gruntów.

 

W tej chwili Zarząd Dróg Wojewódzkich nie planował jeszcze w swoim budżecie środków na budowę. Ma natomiast zapewnione fundusze na kontynuowanie prac projektowych do 2025 roku, czyli aż do uzyskania prawomocnej decyzji ZRID.

 

 – Jeżeli chodzi o protesty i uwagi, to po prekonsultacjach wpłynęło do nas kilkadziesiąt takich uwag stron – przyznaje pani dyrektor. – Ich wachlarz był bardzo szeroki, ale głównie dotyczyły dostępu do drogi wojewódzkiej, bo z przebudową skrzyżowania wiąże się konieczność przebudowy kilku istniejących skrzyżowań z drogą wojewódzką. Jednostka projektowa natomiast tak to przewidziała, by drogi bocznemiały z nią połączenie, ale, niestety, inne niż do tej pory.

 

W ramach tej inwestycji koniecznością stanie się więc  przebudowanie niektórych dróg lub dobudowanie ich fragmentów. Właściciele terenów i prowadzący różnego rodzaju działalności gospodarcze lub handlowe w rejonie ul. Ludźmierskiej obawiają się, że nowe rozwiązanie komunikacyjne obniży wartość ich gruntów lub ucierpią na tym biznesy. Projektanci oczywiście uwzględnili uwagi, które uznali z zasadne. Na tym jednak możliwość wnoszenia uwag się nie kończy. Na etapie wydawania decyzji środowiskowej projekt będzie jeszcze podlegał konsultacjom, jakie wymusza ustawa. Mają się one odbyć końcem lutego lub na początku marca. Będzie to okazja, by wglądnąć w dokumentację już po zmianach i zgłosić kolejne uwagi.

 

Jednak wymaga to spełnienia określonych warunków: uwaga musi być uznana za istotną, zasadną i konieczną, by ją wprowadzić do projektu. Wtedy oczywiście zostanie uwzględniona.

 

Nie umiem jeszcze powiedzieć, jak bardzo wydłuży to procedurę – wszystko zależy od tego, jakie to będą uwagi i jaki będą miały wpływ na projekt – zaznacza pani dyrektor. – Każda zmiana na tym etapie powoduje już wydłużenie całego procesu, bo oznacza ponowne przeprojektowywanie, uzyskiwanie zgód, opinii i uzupełnianie materiałów. W naszej ocenie prekonsultacje pokazały nam już skalę i pokazały kierunki. Staraliśmy się te uwagi, które były zasadne, uwzględnić, by nie wydłużać procesu uzyskiwania decyzji środowiskowej.   

 

Przygotowywana do tej pory dokumentacja objęła również prognozy natężenia ruchu w kolejnych latach. A on na tej drodze wojewódzkiej stale wzrasta. Prognoza na rok 2035 to 22,5 tysiąca pojazdów na dobę, a na rok 2045 – 24 tys. pojazdów na dobę. 

 

Uzyskane przez symulację dane – w połączeniu z prognozowanym ruchem pociągów – wręcz wymuszają budowę skrzyżowania bezkolizyjnego, które nie tylko poprawi płynność, ale i bezpieczeństwo na tym odcinku. W każdym razie zarówno zarządca drogi, jak i województwo, są zdeterminowani, by budowę bezkolizyjnego skrzyżowania coraz bardziej ruchliwej drogi z torami kolejowymi możliwie jak najszybciej rozpocząć i sfinalizować.

 

 – I to, że dzisiaj nie ma zabezpieczonych środków na realizację tego zadania w pełnej wysokości, o niczym jeszcze nie przesądza – uspokaja szefowa krakowskiego Oddziału. – Na etapie uzyskiwania decyzji ZRID na pewno będziemy poszukiwać środków zewnętrznych na to zadanie. Myślę, że województwo też będzie popierało i w budżecie własnym szukało środków, żeby tę inwestycję zrealizować.

 

Źródło: UM Nowy Targ