
Reklamówka postawiła służby w stan gotowości !
2025-07-23
We wtorek, 22 lipca, na krakowskim lotnisku Balice zrobiło się gorąco – i to nie z powodu upału. Wszystko przez niepozorną reklamówkę porzuconą na koszu na śmieci, która uruchomiła pełną procedurę bezpieczeństwa.
Na miejsce wkroczyli funkcjonariusze Straży Granicznej wraz z psem służbowym i pirotechnikiem w specjalnym kombinezonie. Lotnisko zostało zabezpieczone, a strefa bezpieczeństwa poszerzona. Podejrzenia były poważne – na szczęście po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że w środku… były tylko trzy litry wody w butelkach.
Reklamówka należała do 36-letniego obywatela Włoch, który za swoje niedopatrzenie zapłacił 500 zł mandatu – zgodnie z przepisami Prawa lotniczego. Nie była to jednak jedyna osoba ukarana tego dnia – 52-letnia obywatelka Zjednoczonych Emiratów Arabskich również otrzymała mandat za zignorowanie poleceń funkcjonariuszy i wejście do strefy objętej zabezpieczeniem.
Choć sytuacja wyglądała groźnie, obyło się bez zakłóceń w pracy lotniska. A pasażerowie mogą odetchnąć z ulgą – to była tylko woda. Ale bardzo kosztowna.
–
Foto: KOSG.