Oświadczył pracownikowi firmy obsługującej lot, iż w jego bagażu znajduje się bomba.

Oświadczył pracownikowi firmy obsługującej lot, iż w jego bagażu znajduje się bomba.

2025-01-16 0 przez MalopolskaInfo24
Podziel się

 

Który to już raz funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach reagują na informację o bombie, która finalnie okazuje się nieodpowiedzialnym żartem podróżnego, w tym przypadku obywatela Polski.

 

Cała sytuacja miała miejsce w godzinach nocnych. Do odprawy na wylot z naszego kraju do Norwegii zgłosił się 58-letni mieszkaniec Częstochowy, który oświadczył pracownikowi firmy obsługującej lot, iż w jego bagażu znajduje się bomba. Reakcja była natychmiastowa. Pracownicy Służby Ochrony lotniska wezwali na miejsce funkcjonariuszy Placówki SG w Krakowie-Balicach.Mężczyzna po przybyciu strażników granicznych przyznał się, że był to żart. Wypowiedział te słowa w nerwach i nie miał nic złego na myśli. Dokonano sprawdzenia osoby oraz bagażu pod kątem ujawnienia posiadania przedmiotów niebezpiecznych. Bagaż był bezpieczny. Dane Polaka sprawdzono w dostępnych systemach SG – nie figurował. 

 

Na obywatela Polski za „głupi żart” nałożono mandat karny w wysokości 500 zł. Dodatkowo za swój „wybryk” decyzją kapitana statku powietrznego, pasażer nie został wpuszczony na pokład samolotu i marzenia o Norwegii będzie musiał odłożyć na później.

za: Karpacki Oddział Straży Granicznej.